Łysienie
Łysienie
Jakie są skutki łysienia wiemy, ale dlaczego łysiejemy nie każdy wie. www.lysieniustop.pl i problem z głowy!!!
Są różne zwyczaje i mody, ale moda na łysych przyjąć się w naszej kulturze nie może. Choć, Zdawało by się to takie wygodne : rano nie trzeba myć głowy, nie trzeba się czesać, wydawać pieniędzy u fryzjera. Zdaniem niektórych seksuologów ogolona na łyso głowa może działać znacznie bardziej podniecająco na wyobraźnię partnerów. A jednak moda na Kojaka czy Sinead O'connor jest wciąż przejawem ekstrawagancji jednostek, które celowo upodabniają się do swoich idoli, niejednokrotnie ku przerażeniu rodziny. Reszta cierpi, Bo jak nietrudno zauważyć – osób łysych w różnym wieku żyje obok nas tysiące. Ludziom, którzy mają bujne czupryny trudno uwierzyć, jak psychika i charakter mogą zmienić się pod wpływem łysienia.
Do typowych kłopotów związanych z włosami należy ich rzednięcie i pojawienie się łysiny. Dolegliwości te są znane od tysięcy lat. Staroegipski środek mający przeciwdziałać łysieniu zawierał tłuszcz lwa, hipopotama, krokodyla, kota, węża i gęsi. Obecnie rynek zalany jest najrozmaitszymi specyfikami do pielęgnacji włosów oraz skóry głowy. Reklamuje się je jako skuteczne i konsumenci rokrocznie wydają na nie krocie.
Łysienie jest następstwem zakłócenia normalnego cyklu rozwojowego włosa. Do fizycznych przyczyn tego zaburzenia należą między innymi schorzenia skórne, złe odżywianie czy długotrwałe utrzymywanie się wysokiej temperatury ciała. Ciąża i połóg też niejednokrotnie odbijają się na odnowie włosów: kobieta może ich wtedy bardo dużo stracić, zanim cykl włosowy wróci do normy. Kiedy jednak wspomniane przyczyny ustają, ustaje też wypadanie włosów. Fazy rozwoju włosa znów zaczynają przebiegać prawidłowo.
Innym typem łysienia jest łysienie plackowate. Zwykle wygląda to tak, że na owłosionej skórze głowy tworzą się ogniska pozbawione włosów. Z niedawnych badań wynika, że ten typ utraty włosów jest prawdopodobnie następstwem upośledzenia odporności. Jednak najczęstszą postacią łysienia jest łysienie typu męskiego. Jak wynika z nazwy, dotyczy ono mężczyzn. Do pierwszych oznak należy cofanie się przedniej linii włosów lub przerzedzenie się ich na czubku głowy. Proces ten postępuje. Cykl włosowy jest zaburzony i w końcu zupełnie ustaje. The Encyclopcedia Britannica wyjaśnia: „W miejscach dotkniętych zaburzeniem, skóra głowy zaczyna tracić silne włosy — długie i bogate w barwnik, i stopniowo pokrywa się delikatnym meszkiem”. Z cebulek wyrastają coraz cieńsze włosy, charakteryzujące się coraz krótszym cyklem. W końcu zupełnie przestają odrastać. Jest to wynik oddziaływania czynników dziedzicznych, a także hormonów męskich.
Bywa, że łysienie typu męskiego rozpoczyna się już w wieku kilkunastu lat, lecz najczęściej występuje około czterdziestki. Dotyka wielu mężczyzn — ilość przypadków jest jednak zróżnicowana w poszczególnych grupach w zależności od rasy i cech osobniczych. Niestety, jak dotąd nie znaleziono naprawdę skutecznego środka przeciw łysieniu. Niektórzy decydują się na noszenie peruki albo na przeszczep. Inni poprzestają na troszczeniu się o pozostałe włosy, usiłując maksymalnie spowolnić tempo ich utraty.
Zdarza się też, że czupryna traci objętość, choć włosów wcale nie ubywa. Wynika to ze zmniejszania się masy poszczególnych włosów, które robią się coraz cieńsze i delikatniejsze. Jaka jest średnica przeciętnego włosa? Waha się w granicach 50-100 mikrometrów [mikrometr to tysięczna część milimetra], a im ktoś starszy, tym cieńsze ma włosy. Mogłoby się wydawać, że kilka mikrometrów nie stanowi różnicy. Ale nie zapominajmy, że włosów mamy na głowie około 100 000. Dlatego nawet niewielkie zmiany grubości pojedynczych włosów, powodują znaczne zmniejszenie się ogólnej ich masy.
Koncepcji jest wiele
Naukowcy wciąż nie potrafią jednoznacznie odpowiedzieć na pytanie, co jest powodem nadmiernego lub przedwczesnego wypadania włosów. Pojawiają się różne koncepcje. Raz odpowiedzialnością obciąża się bakterie i infekcje skóry, kiedy indziej zwiększone wydzielanie łoju. Niewątpliwie jednak głównym winowajcom jest nasz układ hormonalny, który nie radzi sobie z nadmiarem męskich hormonów płciowych – androgenów ( ich najważniejszym przedstawicielem jest testosteron ). Związek łysienia z produkcją androgenów wykazać łatwo z dwóch powodów. Po pierwsze, kastraci pozbawieni jąder ( one właśnie u mężczyzn produkują testosteron ), przez całe życie nie tracą włosów. Po drugie, coraz popularniejsza wśród starszych panów, na wzór kobiet, hormonalna terapia deficytowymi hormonami ( w tym przypadku testosteronem ) prowadzi do łysienia. Ale, co ważne – u osób predysponowanych, u których w rodzinie ojciec, dziadkowie lub stryjowie mieli również problemy z wypadaniem włosów. A zatem skłonności do łysienia androgenowego są dziedziczne. Nadal jednak nie wiadomo ilu mężczyzn jest nosicielami genu łysienia, najczęściej odziedziczonym po ojcu.
Zagadka hormonów
Gra hormonalna jak wiadomo nie omija także kobiet. Jajniki i nadnercza zawierają niewielką ilość androgenów.
Ich nadmiar, co zdarza się np. W chorobach tych narządów, może prowadzić do wypadania włosów. Niebezpieczna jest także otyłość, bowiem tkanka tłuszczowa ma zdolność – na drodze różnych reakcji biochemicznych – do wytwarzania testosteronu. Oczywiście tempo zmian jest znacznie powolniejsze niż u mężczyzn, ale w okresie menopauzy zmiany mogą się nasilić. Okazuje się jednak, że nie sam testosteron wszystkiemu jest winien, a sytuacja
DHT ( dihydrotesteron ), która z niego powstaje pod wpływem enzymu reduktazy. To właśnie DHT wstrzymuje odnowę włosów ( patrz tabelka ), niekorzystnie wpływając na ich strukturę i zawartość białka. Dzieje się to zwłaszcza w okolicy skroniowej głowy. Tu jest najwięcej enzymu rozkładającego testosteron do DHT. Dlatego na skroniach włosy są najbardziej podatne na działanie tego hormonu i dlatego w tych miejscach najintensywniej je tracimy. Początek łysienia u mężczyzn jest zwykle taki sam. : dotyczy okolicy czołowej i ma charakterystyczny kształt litery M. Lekarze nazywają to łysienie kątowym, do którego w późniejszym okresie dołącza się przerzedzenie włosów na szczycie głowy.
Wysiłki firm farmaceutycznych
Ponieważ znamy prawdopodobny mechanizm łysienia znalezienie recepty na powstrzymanie wypadania włosów nie powinno przedstawiać żadnej trudności – mówią lekarze. A jednak jest inaczej. Wysiłki firm farmaceutycznych idą w kierunku zablokowania działania substancji DHT – głównego winowajcy. Ale jest to przecież hormon i ma tę cechę, że działa na różne narządy ( na komórki gruczołu krokowego ). Jak znaleźć substancję, która będzie aktywna wobec DHT tylko w cebulkach włosowych? Ten problem trapi firmy farmaceutyczne i kosmetyczne od wielu lat.
Do odkrycia dwóch najbardziej jak dotąd skutecznych preparatów doszło przypadkiem. Pacjenci stosujący Finasteryd w leczeniu przerostu gruczołu krokowego oraz Minoxidil obniżający ciśnienie krwi zauważyli nadmierny porost włosów!!! Tam gdzie dla jednych okazało się to działaniem ubocznym tych leków, dla innych było szczęśliwą niespodzianką. Producenci w net wykorzystali te obserwacje – i tak narodził się Proscar w tabletkach oraz Regaine w postaci roztworu do stosowania miejscowego, dostępny także w Polsce od roku bez recepty. Kuracja przypomina jednak leczenie cukrzycy : musi odbywać się stale! I nie chodzi już o to, że najlepsze rezultaty uzyskuje się dopiero po 9-12 miesiącach, ale nowe włosy jeśli się pojawią będą rosnąć tak długo dopóki kuracja będzie kontynuowana. Po przerwaniu w ciągu 3-4 miesięcy, znów zaczną wypadać. Minoksidil wzmacnia bowiem tylko doraźnie mieszki włosowe poprzez zwiększone ukrwienie skóry, nie zmienia zaś informacji genetycznej, która chroniła by je przed zniszczeniem. Gdybyśmy więc znali konkretne geny, które w czasie narodzin określają wrażliwość komórek włosa na testosteron – było by dużo łatwiej znaleźć sposób, jak ten proces zatrzymać. Ale do tej pory nie wiadomo, jak odwrócić proces wypadania włosów, który zdarza się przecież u wszystkich, choć z różnym nasileniem. 7 milionów Polaków trapionych nadmiernym wypadaniem włosów nie jest wcale liczbą wygórowaną. Rasa biała generalnie traci więcej włosów niż rasa czarna i żółta. I na to rady nie ma.
Ciąża robi swoje
Co piąta kobieta po urodzeniu dziecka skarży się na wypadanie włosów. Powodem są zmiany hormonalne w czasie ciąży. Do porodu więcej mieszków włosowych znajduje się w fazie wzrostu i dodatkowo może przybywać nawet wiele tysięcy włosów. Po urodzeniu dziecka mieszki wchodzą w opóźniony stan spoczynku i nadmiar włosów wypada wraz z normalną ilością codziennie wypadających włosów. Po roku wszystko powraca do normy, to znaczy sprzed ciąży.
Co niszczy włosy?
1.Hormony : nadmierne stężenie androgenów, zaburzenia czynności tarczycy.
2.Niedobory pokarmowe : białka, pierwiastków śladowych ( żelaza, cynku, magnezu ), zbyt radykalne diety.
3.Leki : przeciwnowotworowe ( chemioterapia ), niektóre nasercowe, przeciwko chorobie Parkinsona i artretyzmowi, przeciw depresyjne.
4.Promieniowanie jonizujące ( radioterapia ).
5.Choroby skóry owłosionej głowy, na przykład grzybice.
6.Uczesanie w koński ogon, który mocno pociąga włosy z części czołowej do tyłu.
Co to jest łysienie ?
Łysina to miejsce na głowie ogołocone z włosów lub z przerzedzonymi włosami. Naukowcy mówią Inaczej : zakłócenie równowagi pomiędzy wypadaniem włosów a ich odrostem. W praktyce mamy do czynienia z dwoma najczęściej rodzajami łysienia : łysieniem androgenowym i plackowatym.
Łysienie androgenowe ( Alopecia Androgenetica ) - dotyczy mężczyzn i kobiet, jednak u każdej płci ma inny wygląd. U mężczyzn najpierw przerzedzają się i wypadają włosy w kątach skroniowo czołowych, a następnie na szczycie głowy. U kobiet łysienie jest bardziej rozlane, obejmuje skórę całej głowy, a zwłaszcza jej część szczytową ( ciemię ). Przyczyny nie są do końca pewne, choć dwa czynniki mają największe znaczenie : genetyczny i hormonalny.
Łysienie plackowate ( Alopecia Areata ) - choroba dotyczy zwłaszcza dzieci i ludzi młodych, choć może rozpocząć się w każdym wieku bez względu na płeć. Charakteryzuje się pojedynczymi, wyraźnie ograniczonymi, owalnymi ubytkami włosów z tyłu łowy i na jej szczycie. Zmiany te utrzymują się od kilku miesięcy do kilku lat nieraz nawet w trakcie leczenia. Przyczyna choroby jest nieznana, choć wymienia się czynniki: dziedziczne, hormonalne, zaburzenia układu nerwowego i odpornościowego. Chorzy często ważą początek tej choroby z poważnym i przykrym przeżyciem. Może towarzyszyć atopowemu zapaleniu skóry, bielactwu, astmie, chorobą tarczycy.
Leczenie jest trudne i niepewne. Choroba rzadko ustępuje samoistnie.
Ponad połowa mężczyzn dziedziczy tendencje do łysienia. Zaczyna się to od usuwania linii włosów nad brwiami na skroniach, aż linia włosów przybierze kształt litery M. Potem utrata włosów staje się widoczna również na szczycie głowy.